Niesławny eksperyment "Filadelfia"

Nagle USS „Eldridge” rozpłynął się w powietrzu. Nie wysyłał żadnych sygnałów radiowych. Pojawił się ponownie po kilku godzinach. Okazało się wtedy, że jest mocno uszkodzony. Większy problem stanowiła jednak kondycja psychofizyczna ludzi na pokładzie. Ponad połowa stacjonujących na okręcie kompletnie zwariowała. Jedni unosili się w powietrzu, a drudzy wtopili się w kadłub.
Ocena zawartości jest dostępna tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się by zagłosować.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się by zagłosować.
Żadne komentarze nie zostały dodane.